I MY ŚLĄZACY MAMY SWÓJ KOŚCIÓŁ MARIACKI

Dumą miasta Kraków z całą pewnością jest Kościół Mariacki. Ten kto zawitał w stolicy Małopolski, z pewnością nie omieszkał zwiedzić tego monumentalny zabytku, który od 1962 roku określany jest mianem krakowskiej bazyliki mniejszej.

Z wierzy Kościoła roztacza się piękny widok na Krakowski Rynek, a każdego dnia wybrzmiewa dźwięk hejnału, jaki niesie się po całej okolicy…

 

 

Choć Kościół Mariacki większości osób kojarzy się wyłącznie z Krakowem, to jak się okazuje, nie jest to zabytek charakterystyczny wyłącznie dla miasta Kraków.

 

 

Kościołów Mariackich na terenie Polski jest aż 16, natomiast za granicą możemy zwiedzić je w Dortmundzie, Lubece, Rostocku, Dreźnie i we Frankfurcie nad Odrą.

 

  

Z CZEGO WYNIKA FAKT, ŻE JEST AŻ TYLE KOŚCIOŁÓW MARIACKICH?

 

Określenie świątyni bożej mianem „Kościoła Mariackiego” jest nawiązaniem do tego spod jakiego wezwania jest owy Kościół.

 

Kościołem Mariackim zawsze jest kościół miejski pod wezwaniem maryjnym, najczęściej Wniebowzięcia, Niepokalanego Poczęcia lub Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Jest to zatem nazwa bardziej zwyczajowa i potoczna, związana z przyjętą powszechnie tradycją polską i zagraniczną.

 

Wiedząc już, skąd wynika to, że mamy do czynienia z większą liczbą Kościołów Mariackich, my postaramy się skupić na zabytku, który można podziwiać oczywiście w stolicy Województwa Śląskiego…

 

NAJSTARSZY ZACHOWANY KOŚCIÓŁ KATOLICKI W KATOWICKIM ŚRÓDMIEŚCIU

 

Zanim w Katowickim Śródmieściu powstała Richard Holtzestraße jedna z ważniejszych ulic nazwana na cześć wybitnego lekarza i zasłużonego dla miasta Przewodniczącego Rady Miejskiej Richard Holtzego, katowiccy wierni marzyli jedynie o własnej świątyni. Usilna potrzeba, jaką było wzniesienie parafii zdeterminowała podjęcie rozmów na temat ewentualnego przeniesienia na teren Katowic (które ówcześnie były jeszcze wsią) drewnianego kościółka z Biskupic. W 1858 roku w tak zwanym międzyczasie w trakcie prowadzonych pertraktacji postanowiono wznieść tymczasową budowlę, jaka miała pełnić funkcję świątyni bożej dla wiernych z Katowic i okolicy. Świątynię tę wzniesiono z muru pruskiego, który między widoczną drewnianą konstrukcją wypełniony był cegłą. Budynek mógł być też bielony lub tynkowany, w ten czas przypominałby bieloną elewację szachulcową. Była to popularna na Śląsku technika wznoszenia budynków, które pełniły z reguły rolę mieszkalną lub gospodarczą. Jak jednak widać, budownictwo ryglowe stosowane bywało także w przypadku wznoszenia obiektów sakralnych.

 

 W stosunkowo niedługim czasie, budynek został jednak rozebrany, a o budowie znacznie większej świątyni zdecydował Heinrich Förster – wrocławski biskup.

 

 

PIERWOTNY PROJEKT KOŚCIOŁA MARIACKIEGO I KONIECZNOŚĆ NANIESIENIA NA NIEGO POPRAWEK

 

Wiosną 1861 roku biskup wrocławski wyznaczył architekta, który podjął się wyzwania, jakim było wzniesienie monumentalnej budowli sakralnej. Owym projektantem katowickiej świątyni został uczeń mistrzów murarskich w Oławie i Kłodzku – Alexis Langer, będący absolwentem Królewskiej Szkoły Sztuk Budowlanych i Rzemiosła we Wrocławiu.

 

Architekt miał doświadczenie w tworzeniu oryginalnych projektów i rozpoznawalny był w środowisku jako twórca neogotyckich budowli.

 

Początkowo projekt Langera przewidywał wzniesienie potężnego kościoła. Architekt zakładał, iż będzie to trójnawowa bazylika postawiona na planie krzyża łacińskiego. Plan ten zniweczył jednak pośpiech, a przede wszystkim brak funduszy na rozpoczęcie inwestycji z tak wielkim rozmachem. Krok ten wynikał z faktu, iż w tamtym czasie, choć parafianie byli wyjątkowo gorliwi, to stanowili wciąż stosunkowo małą społeczność i nie było możliwości pozyskania środków, jakie pozwoliłyby na postawienie Kościoła zgodnie z pierwotnym projektem Langera.

 

Architekt musiał nanieść poprawki i w ten oto sposób zamiast bacznych naw postawiono rząd niskich kaplic, jakie połączono przy pomocy przejść w przyporach. Centrum świątyni była nawa główna z krótkim transeptem, który stanowił prostopadłą do osi kościoła nawę, jaka oddzielała prezbiterium od pozostałej części budynku. Przestrzeń kościoła przeznaczona dla duchowieństwa, czyli prezbiterium było wieloboczne i przylegała do niego zakrystia. Na piętrze, tuż przy prezbiterium określanego dawniej chórem kapłańskim, według projektu, znajdowało się miejsce modlitwy i celebracji mszy, czyli oratorium.

Zaprojektowany przez Langera kościół posiada strzelistą 71 metrową oktagonalną wierzę, która została wzniesiona w stylu neogotyckim z subtelnymi wpływami szkoły nadreńskiej.

Tak wyraźne neogotycki element projektu nikogo nie dziwił, gdyż Alexis Langer znany był ze swojej fascynacji neogotykiem i w swoich projektach nader często wykorzystywał upodobane sobie gotyckie inspiracje.

Wierzę kościoła poprzedza kruchta, czyli przedsionek usytuowany przed głównym wejściem, który w tym wypadku powstał na rzucie połowy sześciokąta.

 

Kruchta, która zaprasza wiernych do wnętrza kościoła od strony głównej, nie jest jedyną, którą zbudowano w przypadku tegoż projektu. Są tutaj również dwa mniejsze przedsionki, zlokalizowane przy bocznych wejściach na obydwóch ramionach transeptu.

 

Warto wiedzieć, iż kruchty, stanowiące istotny element projektu nie pełniły wyłącznie funkcji praktycznych. Oprócz zabezpieczania przed wiatrem i chłodem, stanowiły miejsce odprawiania pokuty, wystawiania trumny przed mszą pogrzebową a nawet miejsce udzielania chrztu. Dawniej w przedsionkach tych ogłaszano również postanowienia miejskie, kościelne i sądowe.

 

 

 

ŚLĄSKI BUDULEC

 

Budowa kościoła według skromniejszej propozycji projektu Langera zapoczątkowana w 1862 roku, zakończyła się osiem lat później. Ciekawostką jest, iż Katowicki Kościół Mariacki został wzniesiony z osadowej skały węglanowej, jaką jest śląski dolomit. Wykorzystane zamiast tradycyjnej cegły, ciosy dolomitu śląskiego były nietypowym jak na tamte czasy budulcem.

 

NIEZWYKŁE WNĘTRZE ŚWIĄTYNI

 

Należy podkreślić, że wnętrze kościoła, do którego wiedzie nas ulica Mariacka było zdobione przez wybitnych artystów. O wysokim kunszcie i dawnej świetności świadczy zachowany do dnia dzisiejszego obraz Matki Bożej Niepokalanego Poczęcia, który obecnie znajduje się w domu parafialnym.

 

 

Z przykrością stwierdza się, iż nie zachował się pierwotny ołtarz główny, jednakże w transepcie zlokalizowany jest inny dawny ołtarz, który datuje się na III ćwierć XV wieku. Malowidło stworzone zostało na desce, przy użyciu tempery. Nawiązuje ono w sposób symboliczny do malarstwa gotyckiego, jakie współgra z architektonicznym stylem, który umiłował sobie Langer.

 

UNOWOCZEŚNIENIE KOŚCIOŁA ZASŁUGĄ KS. EMILA SZRAMKA

 

Za sprawą Księdza Emila Michaela Szramka, który objął probostwo w parafii w roku 1926, rozpoczęto przebudową wcześniejszego prezbiterium. W kolejnych latach kapłan postarał się również o to, by na ścianach świątyni zawisło sześć płócien o tematyce maryjnej, jakie wyszły spod ręki mistrza pędzla Józefa Unierzyskiego – profesora Szkoły Sztuk Pięknych w Krakowie, który był uczniem Jana Matejki i mężem jego córki Heleny.

 

Obrazy w piękny sposób uzupełniły dekorację Kościoła i zawisły pomiędzy jego oknami a arkadami.

 

Warto nadmienić, że ks. Emil Szramek był proboszczem parafii mariackiej w czasie, gdy zyskała ona swój nowy blask. Znany był parafianom jako człowiek o głębokiej wierze i niezłomnym charakterze. Podobnie odbierany był również przez współwięźniów niemieckiego obozu koncentracyjnego w Dachau. W tym mrocznym czasie utwierdzał w wierze, pokrzepiał i podtrzymywał na duchu innych więźniów. Jako niekwestionowany przywódca księży na terenie obozu został zamordowany przez nazistów polewany strumieniami lodowatej wody na izbie chorych. Za swoje oddanie Bogu i ludziom w późniejszym czasie został beatyfikowany przez Jana Pawła II,  jako jeden wśród 108 polskich męczenników z czasów II wojny światowej.

 

Z całą pewnością dla katowickich parafian niesamowitą chlubą jest uznanie Księdza Emila Szramka błogosławionym. Po pozytywnym rozpatrzeniu przez proces beatyfikacyjny takiego aktu kościelnego, zezwala się bowiem na kult osoby błogosławionej, który powinien mieć charakter lokalny.

 

WITRAŻE KOŚCIOŁA MARIACKIEGO – PIĘKNE I SYMBOLICZNE

Zwiedzając wnętrze Kościoła Mariackiego warto unieść wzrok, by dostrzec ciekawa zdobienia sufitu i lampy. Jednakże na szczególną uwagę zasługują witraże, których autorem jest malarz i dramatopisarz, uczeń samego Mehoffera – Adam Bunsch.

 

Kierując wzrok na prawą stronę dostrzeżemy, że maleńkie kolorowe kawałki szkła tworzą niezwykłe witrażowe mozaiki, które przedstawiają cnoty chrześcijańskie, natomiast po stronie lewej, ukazują symbole grzechu.

 

 

Dzięki działaniom renowacyjnym, witraże zyskały swój blask i można podziwiać je w pełnej krasie. Fenomen owych witraży polega na tym, że do ich wykonania twórca zastosował intensywne, kontrastowe barwy, tworząc przy tym grafikę prostą o zrozumiałym przekazie.

 

  

 

KAPLICA NAJŚWIĘTSZEGO SAKRAMENTU

Zachwycający jest również wystrój Kaplicy Najświętszego Sakramentu, jaki zaprojektowała Teresa Michałowska-Rauszer, która we współpracy z artystą – rzeźbiarzem Henrykiem Piechaczkiem z Wodzisławia Śląskiego, stworzyła kamienną monstrancję, stanowiącą wotum z okazji II Wizyty Duszpasterskiej Papieża Jana Pawła II w Polsce oraz II Krajowego Kongresu Eucharystycznego. W owej Kaplicy umieszczono także obraz autorstwa Aleksandra Grigorjewicza Paskiewicza z Białorusi, przedstawiający Świętego Jacka z Ludem Śląskim. Dzieło powstało prawdopodobnie według szkicu Adama Bunscha. Istotnym elementem obrazu jest jedna z postaci, która została ukazana wśród ludu. Osobą przedstawioną w sposób symboliczny na obrazie jest Ksiądz Szramek w stroju śląskim.

 

 

JAK UPŁYWAJĄCY CZAS WPŁYNĄŁ NA MURY KOŚCIOŁA?

 

Czas odcisnął swe piętno na gmachu Kościoła Mariackiego, który przez zanieczyszczenia środowiska i szkody górnicze wymagał gruntownego remontu i prac konserwatorsko-renowacyjnych. Zaczęły odchylać się filary podpierające stropy budynku, na ścianach pojawiły się pęknięcia. Konieczne było wzmocnienie Kościoła „od wewnątrz”, mikropalnowanie fundamentów podpór i łuków. Dodatkowo podjęto decyzję o zainstalowaniu ogrzewania podłogowego i położeniu posadzki z naturalnego kamienia, który specjalnie w tym celu został sprowadzony z Chorwacji.

 

  

 

Kolejno naprawiono dach, jaki pokryty został naturalnym łupkiem, sprowadzonym z Hiszpanii. Ten wyjątkowy materiał, za sprawą którego dach odzyskał swój pierwotny wygląd, zastąpił eternitowe pokrycie dachu. Następnym krokiem okazało się wykonanie częściowo nowej stolarki i oczyszczenie elewacji. Dzięki zabiegom renowacyjnym, które polegały również na uzupełnieniu architektonicznych ubytków dekoratorskich, Kościół Mariacki znów ma jasną, piękną elewację i do dnia dzisiejszego zachwyca przechodniów spacerujących ulicą Mariacką w Katowicach.

 

 

 

 

 

 

 

Zdjęcia kościołów Mariackich pochodzą ze stron:

 

By Oryginalnym przesyłającym był Oge68 z niemieckiej Wikipedii – Na Commons przeniesiono z de.wikipedia. Transfer was stated to be made by User:athinaios., CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=3328644

 

By Tbachner, berab. M. Bigge – Praca własna, CC BY-SA 2.5, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=1174651

 

 

By Thomas Möller Roggenhorst – originally uploaded to de.wikipedia by author on 24. Sep 2004, self made by author, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=110347

 

By Ch. Pagenkopf – Praca własna, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=5734675

 

By Netopyr – Praca własna, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=11055302

 

By Zygmunt Put – Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=89443246

 

Redakcja

Redakcja serwisu TwojeStrony.info