Fascynacja polowaniami i zamiłowanie do zwierząt przyczyniły się do tego, iż w sposób bezwiedny Książę Pszczyński przyczynił się do uratowania żubra i restytucji gatunku w Puszczy Białowieskiej.
SILNE ZWIERZĘTA, KTÓRE LEDWO USZŁY Z ŻYCIEM
Żubr–majestatyczne, poważne, budzące respekt zwierzę, niekwestionowany król Puszczy Białowieskiej. Możemy go spotkaćrównieżw Bieszczadach, Puszczy Knyszyńskiej czy Puszczy Boreckiej. W Polsce wolno żyjących żubrów jest ponad 1800 osobników. Obecnie zwierzęta te podlegają ścisłej ochronie gatunkowej, jednak nie zawsze mogły cieszyć się beztroskim życiem, skrywając się wśród bogactwa zieleni Białowieskiej Puszczy, gdyż największym zagrożeniem stał się dla nich człowiek. W skutek jego działalności mogło dojść do ekstynkcji gatunku, a dziś oglądalibyśmy żubry wyłącznie w katalogach i na stronicach albumach fotograficznych, ilustrujących sylwetki zwierząt, które figurują na liście gatunków wymarłych. Dlaczego?
WIELKI ŁOWCZY KRÓLEWSKI DOBROCZYŃCĄ ŻUBRÓW
Do wybuchu I wojny światowej liczebność żubrów nizinnych
w Puszczy Białowieskiej oscylowała pomiędzy 350 a 1898 osobników.
Do niszczenia nisz ekologicznych żubra przyczyniły się zatem późniejsze działania wojenne.
Wojna, która przetoczyła się przez teren puszczy oraz działalność partyzantów i miejscowych kłusowników doprowadziły do całkowitej eliminacji tych zwierząt.
Ostatni zwierz padł w 1919 roku. I w tym momencie historia gatunku mogłaby mieć swój smutny koniec. Znalazł się jednak człowiek, który nieświadomie odegrał kolosalną rolę w odtworzeniu populacji. Byłnim Jan Henryk XV Hochberg von Pless – książę pszczyński, posiadacz ogromnych dóbr pszczyńskich, inwestor przemysłowy na Górnym i Dolnym Śląsku, noszący tytuł wielkiego łowczego królewskiego, jaki został mu nadany dożywotnio przez króla pruskiego Winhelma II.
CHĘĆ POSIADANIA ŻUBRA JAKO AKT BEZWIEDNEJ POMCY
Wsiądźmy wspólnie do wehikułu czasu, by poznać tą niesamowitą historię…
Cofamy się w czasie do 2 połowy XIX wieku. Książę posiada wielkie stada dorodnych jeleni oraz danieli, jednak brakuje mu jednego zwierzęcia – żubra. Nie mogąc wydzierżawić terenów łowieckich w Puszczy Białowieskiej, należącej wówczas do dóbr carskich, postanawia sprowadzić zwierzęta na Górny Śląsk. Plan zakończył się sukcesem w 1865 roku, gdy Książę decyduje się ofiarować 20 jeleni pszczyńskich carowi Aleksandrowi II, a w zamian dostaje z Białowieży 4 żubry
–1 byka i 3 krowy. Od tego momentu w majątku pszczyńskim goszczą żubry, których liczebność w 1919 roku wynosi już 42 osobniki.
PSZCZYŃSKI ŻUBR PROTOPLASTĄ GATUNKU
Sam proces restytucji żubra w Puszczy Białowieskiej rozpoczął się w 1929 roku, gdy zaczęto go sprowadzać z Niemiec, Danii oraz Szwecji. Proces ten nie przynosiłby rezultatów, gdyby nie przywieziony w 1936 roku 3-letni byk Plisch pochodzący z zagrody pszczyńskiej, który stał się protoplastą populacji, ojcem prawie wszystkich żubrów żyjących obecnie w Puszczy Białowieskiej. Od tego momentu sukcesywnie populacja żubra zaczęła się rozwijać.
Jak widać historia zakończyła się happy endem, a do dzisiejszego dnia w Pszczynie można podziwiać żubry, gdyż tradycja ich hodowli pozostała do dziś. Możemy je zobaczyć w Parku Pszczyńskim w Pokazowej Zagrodzie Żubrów, nie zapominając oczywiście o innej lokalizacji, gdzie istnieje Ośrodek Hodowli Żubrów. Znajduje się on niedaleko Pszczyny – w Jankowicach.
Gdy będziecie Państwo w Pszczynie, zwiedzając cały kompleks udajcie się do Parku Zamkowego w jedno miejsce…
Dokładnie w to, w którym został pochowany Jan Henryk XV Hochberg von Pless i przypomnijcie sobie powyższą historię…
Gdyby nie ten człowiek, prawdopodobnie żubry byłyby nam znane jedynie z książek i legendarnych opowieści.