Czy Warszawa potrzebuje gwałtownego hamowania, by w końcu zauważyła problemy lokalnych samorządów? Najwyraźniej tak.
Stolica stała się pędzącym molochem z nieograniczonym dostępem paliwa, jakim jest podatek VAT i akcyza. Cierpią na tym samorządy, które nie otrzymują z tych podatków nic.
Śląska Partia Regionalna chce zaciągnąć przysłowiowy hamulec ręczny
i proponuje przekazywanie 1% całości podatku VAT ściąganego na terytorium państwa i rozdzielenie go na poszczególne szczeble samorządu. Warszawa
z pewnością przeżyje wstrząs, który spowoduje rewolucyjne zmiany w systemie podatkowym i umożliwi samorządom sprawniejsze wykonywanie powierzonych im zadań.
Każde państwo na świecie nie jest w stanie sprawnie funkcjonować bez podatków – stanowią one dochód państwa. Uzyskane pieniądze wykorzystywane są na potrzeby realizacji zadań publicznych, takich jak rozwój infrastruktury, wojska, policji, służby zdrowia etc.
W Polsce ¾ dochodów budżetu państwa stanowi podatek VAT i akcyza, które w całości są zgarniane przez rząd w Warszawie.
Przez lata kolejne partie rządzące podwyższały te podatki oraz uszczelniały cały system ich ściągania, by móc zgarniać coraz większe przychody. Cierpią na tym samorządy, gdyż nie otrzymują nic.
A to właśnie samorządy w największym stopniu dźwigają ciężar modernizacji kraju.
Stolica stała się pędzącą maszyną z nieograniczonym dostępem do paliwa, które płynęło
z całego kraju. Śląska Partia Regionalna chce zaciągnąć przysłowiowy hamulec ręczny
i zatrzymać tego molocha, jednak nie ma zamiaru go zezłomować, tylko zmodernizować. Na wzór Niemiec, Włoch czy Hiszpanii postuluje o podzielenie się wpływami podatku VAT z innymi samorządami.
Promuje zasadę 3×1%, gdzie każdemu ze szczebli samorządu przekazano by po 1% całości podatku VAT ściąganego na terytorium państwa, rozdzielając środki między gminy, powiaty i województwa proporcjonalnie do liczby ich mieszkańców.
1 % to niewielka kwota, jednak dla licznych samorządów dodatkowe środki umożliwiłyby sprawniejszą realizację powierzonych zadań
i stałby się dodatkowym motorem do rozwoju państwa.
Warszawa musiałaby przygotować się na gwałtowne hamowanie, gdyż zasada 3×1% byłaby rewolucyjna zmianą w polskim systemie podatkowym.
Może czas najwyższy na zmiany i podzielenie się z innymi środkami finansowymi?
Śląska Partia Regionalna już trzyma rękę na hamulcu ręcznym i nie zawaha się go użyć…