W związku z tym, że wcześniej pisaliśmy o tym, w jaki sposób LFP chciało wesprzeć lokalnych przedsiębiorców w zaistniałej sytuacji epidemicznej, chcemy Państwa poinformować jaki finał miała ta sprawa.
TRZY LISTY – TYLKO JEDNA ODPOWIEDŹ
Przypominamy, iż LFP wysłało trzy pisma, jakie zostały nadane do Burmistrz Lędzin Pani Krystyny Wróbel, Przewodniczącej Rady Miasta Pani Mari Głos oraz Przewodniczącej Skarg Wniosków i Petycji Pani Bogumiły Stoleckiej.
Odpowiedź została nadesłana jedynie przez Komisję Skarg Wniosków i Petycji. Wynika z niej jednoznacznie, iż przedsiębiorcy zobligowani są do złożenia stosownego wniosku, w którym uzasadnią, że zaznali straty finansowej związanej z epidemią wirusa COVID-19. Powinni oni również udokumentować owe straty, przedstawiając stosowne dokumenty.
JAK MOŻNA, TO NAJLEPIEJ ZROBIĆ POD GÓRKĘ
Cała sprawa wygląda tak, jakoby Urząd Miasta zamiast pomóc przedsiębiorcom stwarzał kolejną procedurę, która zamiast ułatwić załatwienie sprawy, skutecznie zniechęca do ubiegania się o zwolnienie z kosztów podatku.
Pozostałe osoby, w tym Pani Burmistrz Krystyna Wróbel w żaden sposób nie ustosunkowały się do listów otrzymanych od LFP.
Tym sposobem złamały one przepisy prawa administracyjnego.
Ciekawe jak w zaistniałej sytuacji zachowa się LFP?
KOLEJNE, PUSTE DEKLARACJE
Z naszych informacji wynika, iż Pani Burmistrz niejednokrotnie deklarowała wsparcie w działaniu przedsiębiorców i chęć współpracy z LFP. Tymczasem o żadnej współpracy nie może być mowy, ponieważ Burmistrz nie miała na tyle dobrej woli, by jakkolwiek odpowiedzieć na otrzymany list.