Od stycznia 2020 roku weszły nowe przepisy, które jasno określają, że osoba sprzedająca i kupująca samochód musi jak najszybciej zgłosić fakt nabycia lub zbycia pojazdu. W innym wypadku „przysolą” nam karę finansową za ociąganie.
Jeszcze nie tak dawno zarówno nabywcy, jak i osoby sprzedające niespiesznie zgłaszały, iż zakupiły czy zbyły pojazd. Niektórzy pewnie do tej pory jeżdżą autem z niezmienioną rejestracją.
Warto jednak obudzić się z letargu i pospieszyć, ponieważ wedle nowych przepisów za ociąganie możemy sporo zapłacić.
Od 1 stycznia 2020 roku Starosta ma obowiązek nałożenia kary administracyjnej dla tych, którzy nie dopilnowali obowiązku rejestracji samochodu i jeżdżą na starych blachach. Kary finansowe wahają się w granicy między 200 a 1000 złotych.
Zatem jeśli się nie pospieszymy, to nasz bojtlik może się uszczuplić nawet o tauzen.
Warto też nadmienić, że tak samo jak przerejestrowanie samochodu ważne jest zgłoszenie jego zbycia.
KOGO „TRZEPNIE” PO KIESZENI?
Po kieszeni trzepnie tych, którzy kupili samochód sprowadzany z UE i do tej pory nie zgłosili zakupu do Wydziału Komunikacji i nie dokonali rejestracji, nabywców pojazdów zarejestrowanych na teranie kraju oraz sprzedawcy, który zapomniał zawiadomić, że auto zbył.
Przepisy mówią jasno o obowiązku zgłoszenia faktu nabycia lub zbycia samochodu do właściwego ze względu na miejsce zamieszkania Wydziału Komunikacji w terminie 30 dni licząc od dnia zakupu lub sprzedaży.
NIKT PRZED KARĄ NIE UCIEKNIE
Jeśli dana osoba będzie uchylała się od zapłacenia kary przyznanej na mocy decyzji administracyjnej sprawa zostanie oddana do jednego z komorników działających przy urzędach celno-skarbowych. Egzekucja zostanie dokonana w trybie administracyjnym. Pieniądze powinny być wpłacane na konto powiatu, by nie doszło do przejęcia sprawy przez komornika.
Opieszałość jest nieopłacalna, dlatego apelujemy by jak najszybciej zająć się tą sprawą, ponieważ leży to w Państwa interesie.